2012-02-10 13:01:56 +0000 2012-02-10 13:01:56 +0000
11
11

Jak powstrzymać moją 8-letnią córkę przed płaczem za każdym razem, gdy jest sfrustrowana?

Moje 8-letnie córki są zazwyczaj bardzo dobre.

Ale w ciągu ostatnich kilku miesięcy zaczęła płakać coraz bardziej za każdym razem, gdy nie może mieć czegoś, czego chce. Dziwne jest to, że to coś, czego tak naprawdę nie robiła wcześniej… cóż, i tak nie tak często.

O ile mi wiadomo, ostatnio w jej życiu nie zmieniło się nic większego, co mogłoby wywołać tę zmianę zachowania.

Obecnie staramy się zachęcić ją, aby przestała płakać za cokolwiek, dając jej gwiazdy (10 gwiazdek = 1 mały prezent), ale nie sądzę, aby to miało jakieś znaczenie

Każda wskazówka bardzo ceniona!

Odpowiedzi (4)

11
11
11
2012-02-10 15:09:59 +0000

Główna presja rówieśnicza zaczyna się około 8 roku życia. Możliwe, że prosi o rzeczy, które czuje, że “potrzebuje”, by dogadać się z rówieśnikami. Porozmawiaj z nią o tym (najpierw porozmawiaj z nauczycielem, aby zobaczyć, co się dzieje w klasie).

Czy płacze, gdy jest sfrustrowana innymi rzeczami, innymi niż nie może mieć tego, czego chce? tzn. pracy domowej, pracy szkolnej, dzielenia się, itp. Jeśli jest to również problem, może odczuwać większą presję w szkole (czego możesz nawet nie postrzegać jako zmiany tylko dlatego, że tego nie widzisz). Porozmawiaj o tym również z nauczycielem.

Ogólnie rzecz biorąc, najlepszą rzeczą do zrobienia jest modelowanie tego, co robisz, gdy jesteś sfrustrowany, zarówno o tym, że nie możesz mieć tego, czego chcesz, jak i o innych frustrujących doświadczeniach. Mam nawet takie doświadczenia inscenizowane, że mogę modelować zachowanie. Nie poddawaj się płaczowi. Spokojnie powiedz coś w rodzaju, że kiedy skończysz płakać, możemy porozmawiać o tym, dlaczego jesteś sfrustrowany (daj jej słowa na temat jej emocji). Być może będziesz musiał powtórzyć jej to więcej niż raz. Polecam również, jeśli płacz będzie kontynuowany i będzie przeszkadzał (tzn. głośno i rozpraszał uwagę reszty rodziny) usunąć ją z pokoju, wyjaśniając, że rozmawiamy słowami, a kiedy będzie gotowa do użycia słów, omówisz z nią, o co chodzi. W ten sposób, miejmy nadzieję, dowie się, że słowa są bardziej skuteczne niż łzy (to zadziałało w przypadku wszystkich moich dzieci) po tym, jak przyjdzie do Was, gdy skończy płakać, pomóżcie jej wyrazić siebie, podając jej odpowiednie słowa emocji. Pokaż jej dużo miłości i pomocy w rozwiązywaniu problemów (BEZ poddawania się temu, czego chce).

Powodzenia!

8
8
8
2012-02-10 13:44:27 +0000

Cóż, jesteś rodzicem, ale muszę powiedzieć, że tak sound jakby coś się zmieniło: może po prostu coś, czego nie jesteś świadomy.

Oto kilka pomysłów z głowy:

  • Zwiększone zmęczenie (może przez jej ciało zwalczające jakiegoś wirusa?)
  • Coś nie idzie dobrze w szkole? Problemy z nauczycielami lub “przyjaciółmi”?
  • Coś niewinnego, czego nie zauważyłeś/aś, a co miało na nią wpływ.

Jedyną rzeczą jest spróbować to z niej wyperswadować lub sprawdzić, czy ma jakieś pomysły, dlaczego. To zależy od dziecka, kto/czego jest do tego najlepszy. Z naszym, jest przytulone obok mamy tuż przed zaśnięciem…

7
7
7
2012-07-09 16:31:38 +0000

Co jest złego w pozwoleniu jej płakać? Być może, jeśli pozwoli się jej wołać, a ty po prostu dasz jej kilka wspierających słów: “Wiem, że to frustrujące”, a następnie: “Jak mogę pomóc”, przestanie. Zapytaj ją o to, co się dzieje. Jeśli problem polega na tym, że płacze tak bardzo, że nie pozwala jej to iść do przodu lub zrobić cokolwiek, podaj swoje obawy i podążaj za nimi z pomocnym pytaniem. “Obawiam się, że wydajesz się płakać bardzo dużo, czy coś jeszcze cię niepokoi?”, “Czy chcesz o tym więcej rozmawiać?”, “Płacz jest jednym ze sposobów wyrażania smutku, ale wydaje mi się, że płaczesz bardzo dużo, więc myślę, że musisz być naprawdę smutny. Kocham cię i chcę ci pomóc. Co czyni cię tak smutnym?”

3
3
3
2012-07-11 03:18:21 +0000

(Wiem, że odpowiedź na to pytanie została udzielona i zaakceptowana, ale w przyszłości zostawię inne, aby pomóc ludziom)

Byłam biadolatką dorastającą. Nie zastanawiałam się nad tym dopóki nie byłam w 6 klasie i mój nauczyciel nie skomentował tego. Na początku byłem wściekły, że ona to powiedziała, pochodząc od dorosłego, ale myślę, że pomogło to bardziej niż moi rodzice mówiący coś lub inne dzieci drażniące mnie z tego powodu. Potem naprawdę zwróciłem uwagę na czasy, w których reagowałem na złe sytuacje i zobaczyłem, że jestem dość kulawy i po prostu zatrzymałem się na własną rękę. Doszłam do momentu, w którym naprawdę trudno jest mnie już o wiele bardziej zdenerwować.

Nie sądzę, aby było wiele, co można zrobić poza powiadomieniem ich o tym, dlaczego czujesz, że to jest problem. Coś, co nie pomogło, to fakt, że moja mama zawsze starała się zadowolić wszystkich, a mój tata był/jest nadal bekonem, a jego mama była taka sama jak moja, więc to było po prostu utrwalone. Za każdym razem, gdy płakałam, śpieszyła się, by spróbować rozwiązać problem. To tylko pokazało mi, że za każdym razem, gdy płakałam, byłam pod opieką, problemy zostały rozwiązane. Z moim synem zrobiłem to samo i jestem trochę zdenerwowany sobą, ponieważ jest teraz w tej samej sytuacji, w 6 klasie i płacze, kiedy sprawy nie idą dokładnie po jego myśli. Z moją 7-letnią córką było inaczej. Straciłam opiekę, a jej mama zaczęła je wychowywać i w ogóle nie radzi sobie z dziećmi, więc nie spieszyła się, żeby je ratować. Kiedy je miałam, zdecydowałam, że spróbuję czegoś innego. Upewniłam się, że nic jej nie jest (nie ma złamanych kości), ale poza tym nie spieszyłam się z jej pomocą i powiedziałam jej, żeby poszła do innego pokoju popłakać, a kiedy skończy płakać, może przyjść i powiedzieć mi, co się stało. Ona nie jest płaczącym dzieckiem. Nie wiem, czy to była technika, czy różne osobowości, ale jak na razie to dla niej zadziałało…