2012-04-15 19:56:37 +0000 2012-04-15 19:56:37 +0000
17
17

Berbecia nie chce zasnąć

Mój 2½ letni syn nie want spać, niezależnie od tego jak bardzo jest zmęczony. Zrobi wszystko i wszystko o czym może myśleć, tylko po to, żeby nie zasnąć. Zazwyczaj trwa to 1-1½ godziny (czasami nawet dłużej) zanim ulegnie samemu wyczerpaniu.

Trwa to już od około dwóch miesięcy i zbiera poważne żniwo na zdrowiu swoich rodziców. Czujemy, że popełnia na nas psychologiczny terror, mimo że jesteśmy tylko pobocznymi ofiarami, a nie celowym celem.

Nie ma znaczenia, jak dobrze go wycieńczymy w ciągu dnia. Ponieważ on również zachowuje się w ten sposób podczas swojej południowej drzemki, pominęliśmy to - powinien być fatalnie zmęczony wieczorem (i zazwyczaj nim jest), ale nawet wtedy musi uzbroić się w całą swoją energię, aby za wszelką cenę nie zasnąć.

Kiedy w końcu does zasypia, śpi tak samo dobrze jak zawsze. Nie budzi się z koszmarami. Nigdy nie mówi ani nie wskazuje, że nie lubi samego snu. Ale walczy z _poddaniem się spaniu, jakby bał się, że już nigdy się nie obudzi - to brzmi jak prawdopodobna przyczyna, ale nigdy nie wskazał niczego w tym kierunku.

Często żartuję, że ma zaburzenie nadpobudliwości, ale tak naprawdę nie sądzę, że ma. ADHD oznaczałoby deficyt uwagi i tak nie jest, ale część -HD sama w sobie wydaje się być wystarczająco prawdziwa.

Jak mogę się dowiedzieć, dlaczego mój syn nie chce spać i jak mogę mu pomóc?

Ta sytuacja doprowadza nas prawie dosłownie do szaleństwa. Dosłownie powstrzymuje nas od robienia czegokolwiek wieczorem, ani obowiązków, ani relaksu.

Uaktualnienie:

  1. Zwykle kładziemy go do łóżka około 19:00, a on budzi się o 05:45 bez względu na to, jak długo spał.
  2. Obecnie nie zasypia do 21:30 lub 22:00, a budzi się o 05:00. W połączeniu z brakiem chęci do drzemki w ciągu dnia, jest oczywiste, że ma ogromny deficyt snu.
  3. On już nie używa smoczka. Jesteśmy pewni, że ponowne wprowadzenie smoczka do spania wyleczyłoby te problemy na razie, ale nie widzimy w tym rozwiązania, ponieważ tylko odłożyłby te problemy na później.
  4. Po położeniu go do łóżka staramy się mieć minimalny kontakt. Jeśli zacznie robić zamieszanie lub płakać, poczekamy chwilę, aby sprawdzić, czy poradzi sobie z tym sam, a jeśli nie, to wejdziemy i delikatnie go uspokoimy w sposób, który pasuje do sytuacji. W tej chwili nie będzie jednak ukojony; nasze zwykłe metody są nieskuteczne.

_ Rozwiązanie: _ Dziękuję za wszystkie komentarze. Głosowałem za wszystkimi pomocnymi elementami i zaakceptuję ten, który pasuje najlepiej. W końcu trochę się poddaliśmy, bo zabrakło nam rzeczy do spróbowania – Dostał z powrotem smoczek i w ciągu dnia lub dwóch wracamy do dobrze zbalansowanego malucha, który zasypia dość szybko. Nie uważamy tego za porażkę, ani za zwycięstwo z jego powodu. Przyjmujemy raczej, że było za wcześnie, aby wycofać smoczek, przynajmniej dla tego małego chłopca. On tylko zasypia i to nie dla niczego innego, a to zdaje się dobrze działać. Zrezygnuje ze smoczka, gdy jeszcze trochę dorośnie.

Odpowiedzi (6)

13
13
13
2012-04-16 18:18:52 +0000

Kiedy nasz syn zaczął to robić, wzięliśmy następującą taktykę:

  1. Z bardzo rzadkimi wyjątkami, upewniamy się, że uciął sobie drzemkę. Śpiący zaczyna spać, a pominięta drzemka w środku dnia oznacza tylko, że będzie bardziej zmęczony, nerwowy i (perwersyjnie) nawalony pod koniec dnia. Nasze eskalujące scenariusze drzemki to spacer po bloku w wózku, a następnie przejażdżka po autostradzie. Ta ostatnia nie jest preferowaną metodą, bo wtedy ktoś musi siedzieć z nim w samochodzie na drzemkę. Powinienem dodać, że robimy to tylko w weekendy, kiedy mamy czas. W dzień powszedni chodzi do żłobka/przedszkola i myślę, że posiadanie pokoju pełnego innych dzieci również śpi, daje mu presję rówieśniczą do spania.
  2. Miej rutynę na dobranoc, i trzymaj się jej. To znaczy, kolacja -> wanna (bardzo kojąca) -> mycie zębów -> łazienka -> czytanie w łóżku -> sen. Ustalenie tego zajmie trochę czasu, ale jak tylko zrobi zdjęcie, to wie czego się spodziewać. Nie włączaj telewizora podczas tego procesu; jest zbyt głośny, rozprasza i po prostu go wzmocni.
  3. Rozważ jego sypialnię– czy to uspokaja? Czy jest tam dużo zbłąkanego światła? Możesz użyć generatora białego szumu? Czy w pokoju jest ciepło, czy jest tam przeciąg, który może utrudniać spanie?
  4. Czy czytasz go do snu? Znalazłem, że rytmiczne książki, jak te dr Seussa, działają najlepiej. Powoli mogę sprawić, że moje słowa będą dłuższe i głębsze, a to ma bardzo soporyczny efekt. Moja żona usiadła na mnie czytając naszemu synowi i zasnęła szybciej niż on mnie słuchał.
  5. W pewnym momencie wyłącz światło i powiedz mu, że czas spać. Wstanie, zaprotestuje, skończy mu się. Za każdym razem, weź go, połóż do łóżka, powiedz mu, że go kochasz i że czas spać. Kiedy pierwszy raz przenieśliśmy naszego syna do łóżka malucha, musiał wstawać 15 razy. Następnej nocy, ani razu. Jeśli usiądziesz tam z nim, nie będzie się bał.
  6. Są taktyki opóźniania, jak proszenie o jedzenie, wodę, czy chodzenie do łazienki. Pozwoliłbym tylko na dwie lub trzy takie prośby do pracy; głodne lub spragnione dziecko nie będzie spać, a dziecko, które potrzebuje siusiu, nie będzie spać. Ale dziecko które ciągle pyta dla te rzeczy potrzebuje mieć jeść dosyć i sikać przed łóżkiem robić ich rutynie.

Nadzieja która pomaga. Czasami zabiera nam to ponad godzinę, ale przynajmniej nie jest w tym bałaganie.

A oto wskazówka, której właśnie się nauczyliśmy: Kiedy idzie spać, ma znacznie większe szanse na spanie w nocy, jeśli nie zasypia w fizycznym kontakcie z nami. Jeśli zasypia obok nas, trzymając się za ręce itp., to budzi się o ~3 rano zastanawiając się, gdzie jesteśmy i włócząc się po domu, płacze. Jeśli zasypia bez fizycznego kontaktu z nami, ale z obiektem martwym jak zabawka, to zabawka nie wychodzi; kiedy ta kropka o 3 rano toczy się wokół, zabawka nadal jest z nim, więc lepiej śpi.

2
2
2
2012-08-15 12:06:04 +0000

Ustawić rutynę i trzymać się jej, a ich zegar powinien się dostosować. Upewnij się, że przygotowanie się do spania jest w tej samej kolejności każdej nocy. Na przykład, kąpać się, założyć piżamę, umyć twarz, a następnie umyć zęby.

Wypróbuj zegar Gro, który działa świetnie w moim doświadczeniu. To jest zegar Gro tutaj: http://www.babymonitorsonline.co.uk/baby-nursery-accessories/gro-clock-sleep-trainer.html możesz ustawić go na dwie różne godziny budzenia, co jest przydatne w weekendy i dni powszednie.

1
1
1
2012-04-16 13:29:44 +0000

Moja córka szybko zbliża się do 2 lat i choć na razie (pukanie do drewna) nie ma problemów z zasypianiem, kiedy zabieramy ją od czegoś, co naprawdę jej się podoba, to czasami rzuca się w pełnowymiarowy atak paniki, który może trwać bardzo długo. Podczas gdy w tym stanie ciągle płacze i odmawia czegokolwiek, co jej oferujemy.

Wierzę, że twój syn chce kontynuować swoje codzienne zajęcia, a kiedy rodzice uniemożliwiają mu to, kładąc go spać, wchodzi w ten “tryb paniki”, który opisałem wcześniej.

Jeśli chodzi o to, co można zrobić: może jest na tyle dorosły, by zdać sobie sprawę z kary? Nie jestem ekspertem, więc najlepiej skonsultować się z nim, ale jedna rzecz, która przychodzi mi do głowy, to wyjaśnienie mu, dlaczego sen jest ważny i powiedzenie mu, że jeśli odmówi snu, uniemożliwisz mu rzeczy, które lubi w ciągu dnia, na przykład brak telewizora lub komputera. W ten sam sposób, kiedy zgodzi się spać normalnie, nagrodź go następnego dnia wyjaśniając, że był dobrym chłopcem.

Może powyższy sposób nagrodzenia i ukarania jest jeszcze za wcześnie w twoim przypadku, ale to jest po prostu coś, co mam na myśli i wierzę, że jest to dobry sposób na edukację dzieci, kiedy nie mogą lub nie chcą słuchać prostych słów.

1
1
1
2015-10-19 23:21:01 +0000

Mój chłopak ma tylko 2 lata, ale śpi tylko około 8 godzin/dzień. Nie chciał się zdrzemnąć, odkąd skończył 1,5 roku życia. Wciąż szukam rozwiązania dla mojego dzieciaka i w końcu dostałem je od przyjaciela.

Przed snem gram z nim w skakankę do łóżka. Skaczemy w górę i w dół z łóżka na piętro. Około 15 minut, wszyscy jesteśmy zbyt zmęczeni. Kąpię go szybko i zabieram do łóżka. On zasypia od razu. Boom!

1
1
1
2012-11-28 18:21:19 +0000

Mniej więcej w tym wieku, moja córka była tak dobra w utrzymywaniu się na nogach, że jej opiekunka zasypiała siedząc na łóżku ocierając ją o plecy i “pomagając jej” spać. ;-)

Wracaliśmy do domu i znaleźliśmy “Wujka Chucka” (ukochany mentor mojego męża, za którym bardzo tęsknimy) śpiącego w jej fotelu bujanym i Alice Leżącą na jawie, oczy szeroko otwarte. To było dość komiczne.

Po pierwsze, mieliśmy całą rutynę, jak inni wspominali.

Po drugie, dałem jej maskę na oczy, jak wspomniałeś w innym podobnym pytaniu. Maska nie miała żadnych sznurków, nie była elastyczna ani nic, była raczej małą woreczkiem i musiała się położyć na plecach, żeby zadziałała. Woreczek był również wypełniony lawendą (która zapewniała relaksujący zapach).

Po trzecie, graliśmy w “kołysanki Led Zeplin”, aby zasnęła do.

Po czwarte, musieliśmy się upewnić, że nic specjalnego się nie dzieje.

To jest mniej więcej w tym wieku, że dzieci zaczynają zdawać sobie sprawę, że świat wciąż się porusza, nawet gdy śpią i ich oczy są zamknięte. To dość powszechne, że martwią się o to, że czegoś im brakuje. Moja siostra miała kiedyś zasadę, że po prostu musi zostać w swojej sypialni po dobranocce, więc mama i tata często znajdowali jej sen tuż przy drzwiach sypialni, jakby zasypiała próbując usłyszeć co się dzieje bez niej (co ostatecznie potwierdziła).

Upewniliśmy się, że po dobranocce jesteśmy nienudni przez jakiś czas. Żadnej rozmowy, żadnego śmiechu itp. Czytaliśmy książki, pracowaliśmy na komputerze, nawet siedzieliśmy w jej fotelu bujanym z lampką do czytania i po prostu cicho czytaliśmy, gdy zasypiała (lub w przypadku wujka Chucka - zasnęła przed nią). Kiedy była już przekonana, że nie przegapi, sprawy potoczyły się trochę łatwiej.

0
0
0
2012-04-20 12:35:20 +0000

Załatwiliśmy sobie rutynę i chory do tego. Ostatecznie stają się uwarunkowani, aby zakończyć, kiedy zaczyna się rutyna.

Myjemy zęby, potem wychodzimy z ubrania na jutro, potem czytamy książki (czasami przez dłuższy czas, 45 minut), potem mówimy wszystkim dobranoc, korzystamy z łazienki, kładziemy się do łóżka na piosenkę i modlitwę, a potem gasimy światło.

Często po tym będzie trochę hałasu, ale my go ignorujemy, a oni zazwyczaj wkrótce potem idą spać.