2012-12-24 01:30:47 +0000 2012-12-24 01:30:47 +0000
24
24

Jaki jest rozsądny czas oczekiwania, zanim rodzina odwiedzi Twoje nowe dziecko?

Moja żona i ja przygotowujemy się do negocjacji z naszymi rodzinami na temat odwiedzenia naszego pierwszego dziecka. Chcemy poświęcić trochę czasu, aby wyzdrowieć i poczuć, że mamy komfortową rutynę, zanim weźmiemy gości. Rozmawialiśmy o czekaniu przez miesiąc, ale nasze rodziny już wyraziły duże zainteresowanie przyjazdem wcześniej. Chętnie posłuchałabym o doświadczeniach innych osób z tym związanych.

Odpowiedzi (9)

13
13
13
2012-12-26 05:20:36 +0000

Jeśli musisz opisać ten proces jako “negocjacje”, to mam wrażenie, że relacje między twoją rodziną a twoimi rodzicami/teściowymi nie zawsze są najbardziej gościnne. Być może czytam więcej w tym słowie, niż zamierzano. Czy to są te typy ludzi, którzy mają tendencję do nadmiernego przedłużania swojego przyjazdu? Pojawiają się niezapowiedziani? Masz nierozsądne oczekiwania wobec Ciebie i Twojej żony, kiedy przychodzą z wizytą?

Zanim przeprowadzisz te rozmowy z rodziną, upewnij się, że Twoja żona i Ty jesteście absolutnie na tej samej stronie, i zgodzisz się, że w razie potrzeby można dokonać zmian po przybyciu dziecka. Jasne, to sounds jak dobry pomysł, aby powiedzieć “Żadnych odwiedzin dopóki dziecko nie skończy 1 miesiąca życia”, dopóki nie dotrzesz do trzeciego tygodnia bez snu. Nagle, posiadanie kogoś, kto mógłby obserwować dziecko przez dwie godziny, aby móc złapać kota, brzmi jak najlepsza rzecz na świecie. A ty możesz mieć różne zasady dla różnych członków rodziny. W pierwszych tygodniach może chcieć, by jej mama była przy niej bardziej, niż chce, by była przy niej twoja mama. Albo na odwrót.

Jak wskazywały poprzednie plakaty, każda “rutyna”, którą masz w ciągu pierwszego miesiąca, będzie w najlepszym razie słaba w dobry dzień, a drugi miesiąc nieco się poprawi. Będą dni, w których dziecko będzie spało przez większą część dnia i budziło się tylko po to, aby zjeść i wrócić prosto do snu, a potem będzie spało przez większą część nocy. Będzie karmienie grupowe. Będą dni, kiedy dziecko jest zaskakująco czujne w ciągu dnia i śpi bardzo dobrze w nocy. I o czasie, kiedy _myślisz, że masz rutynę, coś się dzieje, aby ją zakłócić. Rodzicielstwo, ogólnie rzecz biorąc, polega na ogólnej rutynie, a następnie pracy wokół zakłóceń.

Więc myślę, że jest to bardziej pytanie, czyja rutyna bardziej martwisz się o zakłócanie? Łatwiej wpadniesz w rutynę niż Twoje dziecko, a w większości przypadków rutyna ta będzie się kręcić wokół odpowiadania na to, czego potrzebuje Twoje dziecko, kiedy tego potrzebuje. W tym przypadku nie ma znaczenia, kto jest obecny. Kiedy dziecko potrzebuje jeść, to musi jeść. Albo zmienić pieluszkę. Albo spać. Ale prawdopodobieństwo, że gość zakłóci nieistniejący plan zajęć dziecka jest niewielkie w pierwszym miesiącu do dwóch miesięcy życia.

Z wyjątkiem jednej z rzeczy, o których wspomniałem w pierwszym paragrafie (zbyt długie powitanie/ niezapowiedziane wizyty/nieuzasadnione oczekiwania), i zakładając, że wszystko idzie dobrze z karmieniem (zakładam, że twoja żona będzie próbowała karmić piersią, jeśli nie jest wtedy, to jest inna sytuacja), to czasami łatwiej jest przepasać lędźwie i po prostu mieć to z głowy szybko (jak, w ciągu 2 tygodni). Na pewno przynajmniej z dziadkami. Tylko dlatego, że pozwalasz na bliską rodzinę nie oznacza, że musisz pozwolić na całą okolicę w.

Pamiętaj, że w większości przypadków ci ludzie dbają o ciebie, są szczęśliwi dla ciebie i prawdopodobnie chcą ci pomóc w jakikolwiek sposób. Otocz się troskliwymi, kochającymi ludźmi i lekceważ te złośliwe, jak tylko potrafisz. I pamiętaj: Jesteś rodzicem. Wywołaj strzały. Jeśli to zły dzień i wolisz nie mieć gości, to nie przyjmuj gości. Żadne zasady nie są ustalone w kamieniu, chyba że ty je tak ustalisz.

10
10
10
2012-12-26 19:11:07 +0000

Krótkie wizyty w szpitalu lub w domu od krewnych, którzy mieszkają w pobliżu, rzadko stanowią problem, pod warunkiem, że najpierw zadzwonią z wyprzedzeniem. Swoje uwagi skupię albo na przedłużonych wizytach z daleka, na tyle dalekich, że odwiedzający nie mogą spać we własnym domu, albo gdy ktoś mieszka w pobliżu, ale chce odwiedzać przez kilka godzin dziennie, aby pomóc.

Z mojego doświadczenia wynika, że tego typu wizyty są irytującą ingerencją dla męża i darem od Boga dla żony. Zwłaszcza jeśli jest karmiona piersią, a więc nie jest w stanie oddać ci obowiązku karmienia, będzie stale wyczerpana przez co najmniej miesiąc. Nawet jeśli twoja żona ma doświadczenie w opiece nad dziećmi, ona znajdzie się odpowiedzialny za dziecko 24/7, aby wymagać prawie zupełnie inny zestaw umiejętności.

Bez względu na to, jak przygotowany czuje się teraz, twoja żona będzie chciała jej matki pomocy i porady. Drugą najlepszą osobą do pomocy i porady dla Twojej żony są jej siostry, które mają dzieci lub Twoja matka, w zależności od ich relacji. Będziesz czuł, że twoja rola jako kibica jest zastępowana, ale po prostu nie masz jeszcze niezbędnego doświadczenia. Moja rada to łaskawie przyjąć pomoc i cieszyć się dodatkowym wypoczynkiem. Będziesz miała mnóstwo czasu po wyjściu gości, aby związać się tylko z waszą trójką.

Nasze pierwsze dziecko było w szpitalu przez trzy miesiące, więc wizyty nie stanowiły większego problemu. Zaadoptowaliśmy nasze drugie dziecko, gdy miało rok, i nikt tak naprawdę nie kazał go odwiedzać z jakiegoś powodu. Nasze trzecie dziecko było tak jakby pierwszym, z którym mieliśmy do czynienia z odwiedzającymi, i myślę, że to, co wymyśliliśmy, zadziałało dla nas całkiem dobrze.

Moja teściowa mieszka 1500 mil stąd. Kiedy byliśmy w szpitalu, zatrzymała się w naszym domu i obserwowała dwójkę naszych pozostałych dzieci. Po wyjściu ze szpitala została z nami w ciągu tygodnia, a w weekendy pojechała zatrzymać się u swojej drugiej córki, która mieszka w pobliżu. W czasie, gdy byłem w pracy, pomogła mi się wyspać, żebym mógł wrócić do pracy, ale potem w weekendy dała nam odpocząć od stresu związanego z goszczeniem gości i dała teściowej czas na odpoczynek i doładowanie. Robiliśmy to przez kilka tygodni, aż moja żona poczuła, że jest w stanie wznowić swoje normalne obowiązki z innymi dziećmi w ciągu dnia.

Moja teściowa początkowo argumentowała przeciwko tej umowie, ale później skomentowała, że uważa, iż działa ona lepiej niż podobne wcześniejsze wizyty u moich siostrzenic i bratanków, podczas których czuła się, jakby była “na służbie” bez przerwy. Mojej żonie podobało się, że nigdy nie była zostawiana sama, kiedy musiałem pracować, a mnie podobało się, że mieliśmy wystarczająco dużo czasu tylko z nami, że mogłem czuć się jak prawdziwy ojciec. Oczywiście, byliśmy już wtedy doświadczonymi rodzicami, ale drugą korzyścią było to, że moja żona była bardzo pewna siebie, wiedząc, kiedy jest gotowa poradzić sobie bez pomocy matki, ponieważ w weekendy miała “próbne przebiegi”.

9
9
9
2012-12-24 10:03:36 +0000

Byliśmy zachwyceni, że obie grupy rodziców odwiedziły nas podczas pobytu w szpitalu, ale o wiele większą wartość miało to, że zostali po dwa tygodnie, dając nam bardzo potrzebne wsparcie w tym pierwszym miesiącu, kiedy uczyliśmy się naszej drogi.

Twoi rodzice są doskonałym źródłem pomocy, aby ułatwić Ci życie, mogą Cię niańczyć, służyć swoim doświadczeniem, chodzić do sklepów lub gotować dla Ciebie posiłki, lub po prostu ogólnie być dodatkową parą rąk.

6
6
6
2012-12-24 07:03:25 +0000

Po osiedleniu się mamy i dziecka (np. przez pierwszą pielęgniarkę), cieszymy się, że do szpitala wpadają bardzo bliscy ludzie. Zazwyczaj widzimy dziadków pierwszego dnia, może kilka ciotek i wujków, a może nawet bardzo bliskich przyjaciół. Inni przychodzą w kolejnych dniach i tygodniach.

To naprawdę ma związek z tym, jak bardzo jesteś blisko ludzi. Nie jestem fanką robienia rzeczy z obowiązku - ale raczej z relacji.

Spróbuj postawić się w ich sytuacji i zrobić to, co ma największy sens dla obu stron. Gdyby to był Twój pierwszy wnuk, czy chciałabyś go zobaczyć jak wygląda?

Ostrzegam Cię, że 1 miesiąc to ledwo dziecko w porównaniu z 1 dniem. Więc jeśli coś dla ciebie znaczą z rodzinnego punktu widzenia, pozwolę im odwiedzić asap, ale nie będą ciężarem dla mamy czy dziecka.

Negocjujesz? Poważnie? To jest Twoja rodzina i Twoje dziecko. To nie jest ich decyzja we wszystkim. Możesz być miły i przemyślany, albo możesz być niemiły i lekceważyć ich, ale tak czy inaczej, to nadal twój wybór.

Więc… dowiedz się, na kim ci zależy, i zobacz, czego by chcieli, a potem daj im znać, co ma dla ciebie sens.

5
5
5
2012-12-31 20:55:57 +0000

Mimo że w niektórych innych odpowiedziach jest to podpowiedziane, Twoim głównym zmartwieniem powinno być ustalenie oczekiwań dla każdego, kto przyjdzie do Ciebie. Nikt nie powinien “odwiedzać” nowych rodziców, ponieważ wizyta oznacza, że jesteście gospodarzami i będziecie się nimi opiekować razem z waszym dzieckiem. Przyjaciele i krewni powinni tylko “przychodzić z pomocą” - każdy, kto przychodzi do waszego domu, powinien spodziewać się gotowania, karmienia, sprzątania dla was, być może nawet zrobienia zakupów. A tak na marginesie, “trzymanie dziecka” to nie“pomaganie”. To jest praca matki, a zadaniem wszystkich innych jest robienie rzeczy dla matki.

Jeśli możesz skłonić swoich krewnych do zaakceptowania tego przesłania, nie powinieneś się obawiać, że przyjdą, i rzeczywiście powinni oni odciążyć się bardziej niż narzucają.

3
3
3
2013-01-08 09:06:43 +0000

Myślę, że miesiąc będzie trochę długi dla twoich bliskich rodziców, aby czekać, aby przyjść cię odwiedzić i zobaczyć następny cud. Ale masz rację. Za wcześnie to nie jest dobry wybór. To miło, że o tym myślisz, już dla pierwszego dzieciaka. Popełniłem błąd, pozwalając przyjaciołom i rodzinie przychodzić, kiedy chcieli, a my mieliśmy kilka wizyt w szpitalu : to było wyczerpujące. Nawet jeśli każda wizyta nie trwa długo, to ich suma sprawia, że twój dzień jest naprawdę ciężki. Tak więc osobiście już nigdy nie odwiedzam przyjaciół w szpitalu.

Moja osobista wskazówka to: zaplanuj wizyty, ale nie za dużo w tym samym dniu. Prostą sztuczką jest więc poprosić ludzi o przyniesienie posiłku. W ten sposób masz wymówkę, aby poprosić o spóźnienie (muszą wybrać termin, który jest jeszcze wolny) i nie musisz się martwić o gotowanie (co jest miłym prezentem w tych dniach, kiedy masz dużo do zrobienia i jesteś tak zmęczony).

2
2
2
2013-01-01 02:07:54 +0000

Nie ma okresu kwarantanny. To zależy od ciebie. Noworodki są narażone na zwiększone ryzyko infekcji - zwłaszcza o tej porze roku (październik- marzec) - z powodu RSV, więc możesz poprosić rodzinę i przyjaciół o umycie rączek przed trzymaniem lub dotykaniem Twojego dziecka i poprosić, aby zamiast rączek lub twarzyczki dotykały słodkich małych stópek.

1
1
1
2012-12-24 11:38:07 +0000

Na początku: gratulacje i najlepsze życzenia dla Ciebie i Twojego noworodka! To ekscytujący krok i na pewno duża zmiana dla Twojego życia jako pary/rodziny!

*Co Cię martwi w związku z tą wizytą? Jak myślisz, co może się zdarzyć, że zakłóci to Twoją nową codzienną rutynę? *

Czy Twoi rodzice mieszkają daleko i mają długą podróż, czy mogą “po prostu przyjechać” na kilka godzin? - Prawdopodobnie nie…

Zgadzam się z gahoo, Rory’m alsopem i komentarzem DA01:

  • Jeśli nie ma ogólnego problemu w relacjach między Tobą a Twoimi rodzicami, powinieneś dać im możliwość zobaczenia dziecka - przynajmniej na krótko.

Warunki są jasne:

  • To Ty decydujesz jak długo i co się wydarzy.
  • Nie musisz być tak gościnny jak w innych sytuacjach (ta wizyta nie sprawi, że więcej pracy dla Ciebie! ),
  • Nie musisz myć okien ani przygotowywać wspaniałego posiłku dla swoich gości, ale może Twoi goście będą mogli coś ugotować i przynieść Ci to, abyście mogli zjeść razem posiłek lub znaleźć inne sposoby na to, jak mogą Ci pomóc przy dziecku lub pracach domowych

  • Na pewno wizyta może na jakiś czas złamać Twój kruchy rytm dnia z dzieckiem, zawsze możesz przypomnieć gościom, aby uszanowali Twoje życzenia i nie przeszkadzali dziecku podczas snu lub w złym humorze. .

… ale jeśli poczekasz jeden miesiąc, dziecko nie będzie takie samo jak teraz, więc daj rodzicom szansę zobaczyć je tak jak się urodziło, jeśli nie ma poważnych kontrargumentów.

1
1
1
2018-02-21 04:44:26 +0000

Niech ktoś rzuci ci “Sprinkle”! (Prysznic na spotkanie z dzieckiem po jego urodzeniu).

Pozwoliliśmy wszystkim przyjść do szpitala i próbowaliśmy zebrać razem spokrewnioną rodzinę (miałam cesarskie cięcie, więc było tam kilka dni dla naszych dwóch pierwszych). Mieliśmy mnóstwo rodzinnych wizyt (ale wszyscy mieszkają w mieście, więc nie ma noclegu - to byłoby dla mnie zbyt wiele podczas rekonwalescencji po cięciu C). Odwiedzili nas również w domu. Chociaż i może to być męczące, warto było o tym pamiętać (szczególnie dla tych, którzy nas odwiedzili, nie ma nic tak wyjątkowego, jak zupełnie nowe dziecko i nie wszyscy dostajemy je tak często, to naprawdę raz w życiu jest to również wydarzenie dla wielu powiększonej rodziny). Ich uczucia też mają znaczenie.

Po drugie, istnieje ogromna różnica między spotkaniem noworodka a spotkaniem 1-miesięcznego dziecka. Spotkaliśmy wiele dzieci w szpitalu lub w ciągu pierwszego lub dwóch dni ich życia i te dzieci (ludzie!) są na zawsze wyryte w moim sercu. Ostatnio powiedziano nam również, że nie możemy spotkać całkowicie zdrowych kuzynów karmiących piersią (z różnych stron rodziny), dopóki “nie będą mieli co najmniej 3 miesięcy” - tak jak mówią polecenia doktora! Jest to niezwykle bolesne, bez względu na to, jak bardzo chcemy uszanować życzenia rodziców (oczywiście, że chcemy!). To jest bardzo zniszczone po obu stronach rodziny, do tego stopnia, że można je rozerwać na strzępy.

Zachęcam Was, abyście nie czekali dłużej niż 2 tygodnie lub najwyżej 3, a po drugie, abyście pozwolili ludziom spotykać się z dzieckiem w szpitalu z wszystkich wymienionych powodów.

Budujcie przepuszczalne granice, które spełnią Wasze potrzeby (nie ściany), ale nie izolujcie Waszego dziecka od reszty świata. Ludzie naprawdę chcą pomóc, więc w razie potrzeby daj im pracować. Ale cokolwiek robisz i pomimo wszelkich wahań, pozwól na relacje. Jest to trudne, jeśli zazwyczaj nie masz wielu związków - ale teraz jest dobry moment, aby zacząć je budować lub poprawić te, które masz. Trzymasz w rękach złote jajko - nowe dziecko jest wszystkim!

Inne pomysły…

Mieliśmy ‘Sprinkle’ dla naszego drugiego. Mieliśmy około 14 bliskich kobiet, rodzinę/przyjaciół, trzymanych w wystarczająco dużym domu, że nie denerwowałem się szczególnie rozprzestrzenianiem zarazków na dziecko, było tam wystarczająco dużo miejsca na cyrkulację powietrza. Było to dla mnie jedno z najlepszych wspomnień w historii. Owinęłam dziecko w kocyk, żeby nie zachorowało (pamiętam, że byłam trochę zdenerwowana), ale podzieliłam się swoimi uczuciami i wszyscy byli bardzo szanowani. Niektórzy trzymali ją, inni nie. Moja mama zrobiła obrus dla dziecka, który ludzie mogli podpisać (kilka z nich już odeszło, 7 lat później, więc cenię to). Gorąco polecam Sprinkles! Niech ktoś inny rzuci ją dla ciebie, wystarczy, że się pokażesz, będziesz rozpieszczony przez godzinę lub 2…a może dłużej, jeśli będziesz się dobrze bawić i wrócisz do domu! Baby właśnie poznała wszystkich ludzi, którzy naprawdę chcieli poznać twojego noworodka i wszyscy czują się tak wyjątkowi. Tata nie musi przychodzić (lub byłby mile widziany, w każdym razie!).