Jeśli musisz opisać ten proces jako “negocjacje”, to mam wrażenie, że relacje między twoją rodziną a twoimi rodzicami/teściowymi nie zawsze są najbardziej gościnne. Być może czytam więcej w tym słowie, niż zamierzano. Czy to są te typy ludzi, którzy mają tendencję do nadmiernego przedłużania swojego przyjazdu? Pojawiają się niezapowiedziani? Masz nierozsądne oczekiwania wobec Ciebie i Twojej żony, kiedy przychodzą z wizytą?
Zanim przeprowadzisz te rozmowy z rodziną, upewnij się, że Twoja żona i Ty jesteście absolutnie na tej samej stronie, i zgodzisz się, że w razie potrzeby można dokonać zmian po przybyciu dziecka. Jasne, to sounds jak dobry pomysł, aby powiedzieć “Żadnych odwiedzin dopóki dziecko nie skończy 1 miesiąca życia”, dopóki nie dotrzesz do trzeciego tygodnia bez snu. Nagle, posiadanie kogoś, kto mógłby obserwować dziecko przez dwie godziny, aby móc złapać kota, brzmi jak najlepsza rzecz na świecie. A ty możesz mieć różne zasady dla różnych członków rodziny. W pierwszych tygodniach może chcieć, by jej mama była przy niej bardziej, niż chce, by była przy niej twoja mama. Albo na odwrót.
Jak wskazywały poprzednie plakaty, każda “rutyna”, którą masz w ciągu pierwszego miesiąca, będzie w najlepszym razie słaba w dobry dzień, a drugi miesiąc nieco się poprawi. Będą dni, w których dziecko będzie spało przez większą część dnia i budziło się tylko po to, aby zjeść i wrócić prosto do snu, a potem będzie spało przez większą część nocy. Będzie karmienie grupowe. Będą dni, kiedy dziecko jest zaskakująco czujne w ciągu dnia i śpi bardzo dobrze w nocy. I o czasie, kiedy _myślisz, że masz rutynę, coś się dzieje, aby ją zakłócić. Rodzicielstwo, ogólnie rzecz biorąc, polega na ogólnej rutynie, a następnie pracy wokół zakłóceń.
Więc myślę, że jest to bardziej pytanie, czyja rutyna bardziej martwisz się o zakłócanie? Łatwiej wpadniesz w rutynę niż Twoje dziecko, a w większości przypadków rutyna ta będzie się kręcić wokół odpowiadania na to, czego potrzebuje Twoje dziecko, kiedy tego potrzebuje. W tym przypadku nie ma znaczenia, kto jest obecny. Kiedy dziecko potrzebuje jeść, to musi jeść. Albo zmienić pieluszkę. Albo spać. Ale prawdopodobieństwo, że gość zakłóci nieistniejący plan zajęć dziecka jest niewielkie w pierwszym miesiącu do dwóch miesięcy życia.
Z wyjątkiem jednej z rzeczy, o których wspomniałem w pierwszym paragrafie (zbyt długie powitanie/ niezapowiedziane wizyty/nieuzasadnione oczekiwania), i zakładając, że wszystko idzie dobrze z karmieniem (zakładam, że twoja żona będzie próbowała karmić piersią, jeśli nie jest wtedy, to jest inna sytuacja), to czasami łatwiej jest przepasać lędźwie i po prostu mieć to z głowy szybko (jak, w ciągu 2 tygodni). Na pewno przynajmniej z dziadkami. Tylko dlatego, że pozwalasz na bliską rodzinę nie oznacza, że musisz pozwolić na całą okolicę w.
Pamiętaj, że w większości przypadków ci ludzie dbają o ciebie, są szczęśliwi dla ciebie i prawdopodobnie chcą ci pomóc w jakikolwiek sposób. Otocz się troskliwymi, kochającymi ludźmi i lekceważ te złośliwe, jak tylko potrafisz. I pamiętaj: Jesteś rodzicem. Wywołaj strzały. Jeśli to zły dzień i wolisz nie mieć gości, to nie przyjmuj gości. Żadne zasady nie są ustalone w kamieniu, chyba że ty je tak ustalisz.