Moja córka była taka jak ta. Kiedy przestawiliśmy ją na “stałe” jedzenie, w zasadzie utrzymywała się na jogurcie i mleku przez około 6 miesięcy. W końcu zaczęła jeść cheerios i inne chrupiące potrawy, a także groszek - ponieważ są one miękkie.
Jak zauważył Karl Bielefeldt, nauka kontroli języka jest umiejętnością, którą trzeba ćwiczyć. Mimo to, czasami dzieci mają problemy z teksturą. W przypadku tych dzieci wprowadzenie jedzenia może zająć wiele, wiele, wiele razy, zanim się do niego rozgrzeją. Niektóre dzieci biorą na jedzenie po kilku wprowadzeniach, z moją córką jest to raczej 25 lub 30, zanim zje więcej niż kęs.
Oto kilka sztuczek, których próbowaliśmy z moją córką, gdy była NAPRAWDĘ mała i prawie nic nie jadła:
- Nadal oferuj solidne, które starasz się skłonić go do jedzenia. On nie musi tego jeść, ale powinien być na to narażony. Może ją odebrać, pobawić się nią i poczuć. To jest w porządku. Przyzwyczaja się do tego… To proces.
- Oferują miękkie jedzenie pocięte na małe kawałki. Może być bardziej skłonny do włożenia do ust miękkiego kęsa banana niż chrupiącego krakersa. Banany, gotowany groszek i marchewka, awokado, zwykły gotowany makaron, itp. I pokroić je na mniejsze kawałki, niż ci się wydaje, że to konieczne.
- Czasami pomagało to dać mojej córce łyżeczkę i pozwolić jej spróbować się nakarmić. Możliwe, że dostała tylko kilka kęsów w usta, ale była bardziej skłonna trzymać je w ustach, żuć i połykać.
- Najpierw zaoferuj nowe jedzenie, kiedy będzie naprawdę, naprawdę głodny. Jeśli chcesz, aby spróbował banana, ale oferujesz go po jego jogurcie lub czymkolwiek innym, nie będzie głodny i będzie miał małą motywację, aby spróbować czegoś nowego. Może podczas przygotowywania śniadania usiądź mu na wysokim krześle i daj kilka kęsów banana, aby popatrzył/obawił się z/pokusił się o jedzenie, podczas gdy ty posiekasz resztę banana, aby pójść na jego śniadanie.
- Zachowaj spokój. To jest zbyt trudne, ponieważ może być frustrujące i łamiące nerwy, gdy dziecko zjada dietę składającą się z około trzech rzeczy. Ale jeśli jesteś niespokojny w porze posiłku, on absolutnie będzie się tym zajmować. Mogę ci powiedzieć z doświadczenia, że to nie pomoże w tej sytuacji. Pracuj z nim dalej i zobacz, czy mu się poprawi. Z naszą córką wiedzieliśmy, że może zjeść inne rzeczy, po prostu nie chciała zjeść niektórych z nich. Ma teraz 2 i pół roku życia i jej dieta nie jest zdumiewająca, ale teraz jest bardziej zróżnicowana niż nawet 6 miesięcy temu.
- Jeśli w ciągu najbliższych kilku miesięcy nie zauważycie żadnej poprawy (nie dałbym jej więcej niż 3 miesiące), to zdecydowanie powinniście umówić się na wizytę u pediatry, aby ustalić, czy trzeba go ocenić pod kątem jakichkolwiek problemów rozwojowych.