To nie brzmi jak koszmary nocne (które różnią się od koszmarów). Brzmi to dla mnie jak śpiący płacz. Jest to dobry opis krzyku sennego:
Krzyki senne są określane jako takie, jak dziecko jest początkowo jeszcze spać, gdy występuje 1. Krzyki są początkowo bardzo intensywne, jak gdyby dziecko bolało lub miało straszny koszmar. Ten początkowy intensywny płacz często ustępuje samoistnie w ciągu 2-5 minut, po czym pojawia się wybredny/skomplikowany/skomplikowany płacz, a dziecko ponownie głęboko śpi w ciągu 7-15 minut. Dlatego tak ważne jest, aby poczekać kilka minut. Jeżeli jeden pędzi w, jeden ryzykuje właściwie budzić się dziecko i tworzyć rzeczywistą nocną pobudkę.
Jeżeli dziecko jest przemęczony, te sen-krzyki będą częstsze (przy wielokrotnościami sen cykl-45mins), nieznacznie/umiarkowanie oprzeć się każdy 3hrs, umiarkowanie lub poważnie oprzeć się każdy 1.5hr lub wcześniej. Im bardziej przemęczony dziecko i mniej praktyki dziecko ma przy niezależnym snem, tym więcej trudności dziecko będzie miało w przechodzeniu od 1 cyklu snu do następnego i bardziej prawdopodobny sen-płacz będzie rozwijał się w pełną noc.
źródło )
O ile rozumiem te krzyki zdarzają się na przejściach cyklu snu i wskazują na zmęczenie. Czy Twoje dziecko spało mniej niż zwykle? Ja jest dobrze że przy 18 miesiącami przychodzi bardzo wymagający sen regresja dokąd berbeć potrzebuje spać ale ma trudnego czas. To może prowadzić do zmęczenia bez względu na to, co robisz, prowadząc do snu krzyki słyszysz teraz. Także pamięta że berbeć potrzebuje dosyć wczesnego pora snu (6-8 p.m. poleca najwięcej sennych ekspertów) i stałą drzemkę każdy dzień zapobiegać przemęczenie.