Jak ty radzisz sobie z maluchem, który odmawia powiedzenia "przepraszam"?
Mój dwuletni syn jest ogólnie wyjątkowo dobrze zachowujący się i grzeczny.
Mówił “proszę” i “dziękuję” w bardzo młodym wieku i przepraszałby, gdyby miał problemy z dzieleniem się lub przypadkowo kogoś skrzywdził.
Jednak teraz, w wieku 26 miesięcy, zaczął naprawdę przesuwać nasze granice.
Ostatnio odmawia powiedzenia “przepraszam”, gdy kogoś krzywdzi.
Pewnego razu grał ze mną zbyt ostro i dość mocno uszczypnął mnie w szyję. Powiedziałam “ał, to bolało”. Musisz być ostrożna. Możesz powiedzieć, że ci przykro?“.
Innym razem, odbijał się na łóżku, kiedy wylądował mocno na mojej żonie i zranił ją. Ona też prosiła o przeprosiny.
Za każdym razem mówił "nie!”, śmiał się, płakał, zakrywał oczy, uciekał i generalnie unikał przepraszania. Nalegaliśmy, by przeprosił, a ja próbowałam mu wytłumaczyć, że czasami można kogoś skrzywdzić przez przypadek, ale to przepraszanie pokazało, że nie chciałeś go skrzywdzić.
Zapytał “dlaczego?”. Próbowałem to uprościć, mówiąc, że “dobrzy chłopcy mówią przepraszając, aby nie zranić uczuć innych ludzi”. Potem powiedział, że chce być złym chłopcem. Powiedziałem, że “ludzie nie lubią być w pobliżu złych chłopców”. On powiedział “dlaczego?”. Powiedziałem “ponieważ oni krzywdzą ludzi i nie mówią "przepraszam”. Ludzie nie lubią być krzywdzeni.“ Jednak on odpowiedział, że lubi się krzywdzić.
W tym momencie nie mogę powiedzieć, jak bardzo jest to tylko testowanie granic, a jak bardzo po prostu nie rozumie pojęć.
W przeszłości zabieranie zabawek, którymi się bawił, było zazwyczaj wystarczające, aby go przeprosić, ale to już nie działa. Zeszłej nocy został położony do łóżka około 30 minut wcześniej, bez bajek na dobranoc, ponieważ "źli chłopcy nie czytają bajek”. Jednak nadal nie mamy żadnych przeprosin.
Jaka jest najlepsza strategia nakłonienia go do przeprosin, gdy robi coś, co kogoś rani?